rozmowa

szeptem do ciebie mowię
na wdechu
słodko się duszę

a takie
zdziwienie na twojej twarzy
nachylasz się
sens usłyszeć pragniesz

wdychaj moją muzykę
skórą wyczuwaj
aromat chwili

zapadaj w przestrzeń
bezwiednie

słyszysz
sygnal ambulansu

jaki mam kolor oczu

erotyk

jesteś
chłodny jedwab sukienki parzy moje ciało
oczu spotkanie
głębia przestrzeni

rozpływam się w bezkresie
słowa są pustką
ust kielich smakiem przepełniony

wdycham cię całą sobą
czuję się bezpieczna
jak pięść zamknięta w czerwonej rękawicy

kochanie to zawody
niech ta runda się nie kończy